W ostatnim ligowym spotkaniu w tym roku, piłkarze Lechii Tomaszów pokonali na wyjeździe Oskara Przysucha 2:1. Tym samym, pierwszą część sezonu tomaszowianie zakończyli na drugim miejscu w tabeli, ze stratą czterech punktów do lidera - Sokoła Aleksandrów Łódzki.
Od pierwszej minuty meczu, w polu karnym gospodarzy szarżował Marcin Mirecki. Najpierw jego celny strzał obronił bramkarz Oskara, chwilę później w polu karnym został nieprzepisowo zatrzymany przez defensorów, a w 7 minucie meczu otrzymał znakomite podanie od Kamila Szymczaka, ale był na pozycji spalonej. Co nie udało się Mireckiemu, załatwił Wiktor Żytek. W 16 minucie meczu, po zagraniu piłki ręką przez jednego z zawodników Oskara, sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł 21-letni pomocnik i pewnie umieścił futbolówkę w bramce. Gospodarze od razu wzięli się za odrabianie strat, co przyniosło efekt na pięć minut przed końcem pierwszej połowy. Do szatni, oba zespoły schodziły zatem przy wyniku 1:1.
W drugiej odsłonie oba zespoły chciały przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W zespole gości, na boisku pojawili się Bartłomiej Cieślik, Eryk Lebioda i Jardel. To właśnie ten ostatni zapewnił tomaszowianom zwycięstwo w tym spotkaniu. Brazylijczyk pokonał brakarza gospodarzy dwie minuty po tym, jak pojawił się na placu gry. Więcej bramek już nie padło, choć gospodarze mieli do wykorzystania w ostatnich minutach dwa rzuty karne. Żadnego nie udało im się zamienić na bramkę i Lechia mogła cieszyć się z jedenastej wygranej w tym sezonie.
Dodajmy, że Marcin Mirecki, wspólnie z Michałem Michałkiem z Sokoła Aleksandrów Łódzki, zajmują pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców. Obaj zawodnicy zdobyli do 12 goli.
Oskar Przysucha - Lechia Tomaszów Mazowiecki 1:2 (1:1)
40’ Cezary Czpak 40 - 16’ Wiktor Żytek (k), 68’ Jardel
Skład Lechii: Grejber - Matysiak, Magdoń, Żytek, Matuszczyk - Kolasa, Rozwandowicz M., Szymczak, Baraniak - Mirecki, Rozwandowicz J.